#MamTalentOglądaj "Mam Talent!" w każdą sobotę o 20:00 i na player.pl: https://player.pl/programy-online/mam-talent-odcinki,50/odcinek-1,S12E01,150576Subskry
Agnieszka Chylińska rzadko wypowiada się na temat swojego życia prywatnego. Zaostrzenie ustawy antyaborcyjnej skłoniło ją jednak do osobistych zwierzeń. Już kilka lat temu sugerowała, co dolega jej dzieciom. Agnieszka Chylińska niegdyś była zbuntowaną wokalistką zespołu Gwiazda po pewnym czasie przeszła metamorfozę i z chłopczycy zamieniła się w rasową kobietę. Zrzuciła kilka zbędnych kilogramów, przefarbowała się na blond, zaczęła nosić mini i rozpoczęła solową życie na estradzie potrafiła idealnie połączyć z macierzyństwem. Piosenkarka jest matką trójki dzieci. Jej najstarszy syn Ryszard ma już 14 lat. Córeczka Estera to 10-latka, a najmłodsza Krysia ma zaledwie 7 Agnieszki doskonale wiedzą, że oprócz muzyki ma też ona inną wielką pasję. Doskonale sprawdza się jako autorka książek dla dzieci. Na swoim koncie ma już kilka bestsellerów. Stworzyła serię publikacji, których główną bohaterką jest 8-letnia Zezia. Jej wesołe perypetie znalazły sporą grupę wielbicieli wśród najmłodszych piosenkarka łącznie sprzedała ponad 500 tys. egzemplarzy swoich książek (Zezia i Giler, Zezia, Giler i Oczak, Zezia i wszystkie problemy świata, Zezia, miłość i bunt na statku oraz Labirynt Lukrecji).Agnieszka Chylińska opisała problemy dzieci w książkach. Z czym się zmagają na co dzień?Agnieszka nie pozostała obojętna na to, co dzieje się w ostatnich dniach w Polsce. Zaostrzenie ustawy antyaborcyjnej skłoniło ją do opowiedzenia o swoim trudnym macierzyństwie. Gwiazda jak dotąd nie mówiła o dzieciach i nie pokazywała ich zdjęć w social mediach. Wczoraj postanowiła zmienić taki moment, w którym robi się ciemno przed oczami i mnie się zrobiło ciemno przed oczami, jeśli chodzi o to, co się wydarzyło. Ja nigdy się nie żaliłam i nigdy publicznie nie opowiadałam o tym, jak mi jest ciężko z tego tytułu, że dwoje moich dzieci są dzieciakami szczególnej troski – mówiła już kilka lat temu wspominała publicznie o zaburzeniach swoich dzieci. Wydała książkę Giler, trampolina i reszta świata – jej główny bohater cierpi na autyzm. Była to opowieść o chłopcu, który od najmłodszych lat różnił się od swoich rówieśników, a jego rodzice poszukiwali pomocy u różnych miał być kolejny nasz wywiad… Ale nie wyszło. Temat mnie przerósł. Myślałam, że dam radę, że przecież napisałam tę książkę, by powiedzieć wam więcej. Również o sobie i o byciu mamą wyjątkowo „wyjątkowego” dziecka – powiedziała w jednym z wywiadów w listopadzie 2019 więcej na temat powieści i kulis jej powstawania opowiedziała podczas wizyty w Dzień Dobry TVN:Jest to historia bardzo mi bliska. Bardzo długo się zbierałam do tego, żeby ją napisać, żeby była taka jakie jest życie. To historia o chłopcu wyjątkowym, który jest niepełnosprawny, z którym trzeba sobie poradzić i zaprosić do swojego domu na nowo. Trzeba się z nim oswoić. On ma dwoje rodzeństwa, które jest bardzo dzielne, oni muszą nauczyć się kochać brata na nowo. Mimo wszystko mam nadzieję, że napisałam książkę ku pokrzepieniu. Napisałam książkę po to, by człowiek znalazł w sobie taką godność i promowania swojej książki zdradziła, że jeżeli chce opowiedzieć nieco więcej o swoim życiu osobistym, to pisze o tym w swoich książkach. To pozwala przypuszczać, z jakimi problemami na co dzień zmagają się dzieci także: Chylińska: „Nie usunęłabym chorego dziecka”Agnieszka ChylińskaAgnieszka Chylińska z córką czyta powieść na InstagramieAgnieszka Chylińska przeszła metamorfozęKrystyna MiśkiewiczZ wykształcenia dziennikarka. Z zamiłowania ogrodnik, który każdą wolną chwilę poświęca swoim roślinom. Wielka miłośniczka przyrody, właścicielka kilku psów. Wegetarianka z wyboru.
Dlatego szczególnie mnie jako mamie jest trudno na to wszystko patrzeć i znosić fakt, że nie dba się o dzieci niepełnosprawne, osoby niepełnosprawne w takim wymiarze, w jakim one powinny być zaopiekowane, a wymusza się na kobietach rodzenie kolejnych chorych dzieci - powiedziała Agnieszka Chylińska.
Odpowiedzi kornelpl odpowiedział(a) o 15:31 odpowiedział(a) o 15:36 Britnes odpowiedział(a) o 15:40 Według mnie po prostu wzięła się za siebie i trochę przesadziła, bo wygląda "żyłowato". Nie. Jeszcze nie i mam nadzieję, że taka głupota nie strzeli jej do głowy... Myślę, że po prostu odrobinę przesadziła. blocked odpowiedział(a) o 16:24 Jeżeli swoją inspirację zaczerpnęłaś z jej utworu Szpetot, za czasów to nie martw się, z tego co wyczytałam to miała być tylko pioseneczka o jej chorej znajomej na te podłe zaburzenie. Ja już bym bardziej powiedziała,że ona jest gruba niż chora na jest fajna nawet... Uważasz, że ktoś się myli? lub
W środę Agnieszka Chylińska była jedną z gwiazd, które zaszczyciły swoją obecnością 2. dzień Top of the Top Sopot Festival 2022. Wtedy też zaprezentowała dwa nowe tatuaże, które
W zeszłym roku miała świętować 25-lecie kariery. Nie wyszło. Z powodu pandemii zagrała zaledwie kilka koncertów. Co Agnieszka Chylińska robiła podczas lockdownu? Przemalowała niemal cały dom, podarowała dzieciom psa, jeździła na rowerze, zrobiła na szydełku wiele czapek i szalików oraz napisała dwie książki o przygodach rodziny Zezików. Fani spodziewali się, że gwiazda myśli tylko o tym, kiedy wróci na scenę. Ale Agnieszka miesiąc przed 45. urodzinami zaczęła publikować na Instagramie swoje stare zdjęcia opatrzone przemyśleniami i wspomnieniami. Po latach pośpiechu, wszędobylskiej presji i nieprzerwanego biegu za czymś, co wiecznie znikało za horyzontem, mam czas... Dziwne uczucie po tylu latach gonitwy, szaleństwa... Jest czas na porządki nie tylko w szafach i remont nie tylko domu, do którego wpadałam głównie po to, by przespać się, przytulić dzieci i gonić dalej... Mam czas na to, by spojrzeć wstecz, docenić to, co było piękne, wybaczyć sobie i innym to, co było po ludzku niedobre - napisała. Takich wpisów jest więcej. Czyżby Chylińska przygotowywała się do wydania autobiografii? To byłaby już dziewiąta książka wokalistki, ale pierwsza dla dorosłych. Życie na krawędzi Wychowywała się w bardzo tradycyjnym domu w Sopocie. Jej mama była nauczycielką i pedagogiem. Ojciec pracował jako dziennikarz, a także dużo pływał na statkach. Agnieszka najmilej jednak wspomina to, że zamiast bajek przed snem tata, historyk z wykształcenia, opowiadał jej o średniowiecznych bitwach. W latach 80. razem ze starszym bratem grała w gry komputerowe. Oboje czekali, aż tata przyniesie z pracy komputer marki Commodore 64, by znaleźć się w świecie Soccera czy Commando. Sporo czytała – książki Krystyny Siesickiej, Ewy Lach, Lucyny Legut. W tamtym czasie chciała zostać pisarką. East News Potem, gdy weszła w okres buntu, zaczęła "zaliczać melanże" – jak później to nazwała – i zaczytywać się w biografiach outsiderów. Zamarzyła, by jak oni żyć na krawędzi, rockandrollowo. Rzuciła więc liceum (nie zdawała matury) i zaczęła śpiewać w zespole Grzegorza Skawińskiego. Był maj 1994 roku, miała zaledwie 18 lat i nie było przy niej ani menedżera, ani stylisty, ani prawnika. Musiała liczyć tylko na siebie, bo rodzice nie potrafili jej na tym etapie wspierać. Skoro nie chcesz się dalej uczyć, to się sama utrzymuj - powiedział jej tata. Po tych słowach Agnieszka ścięła włosy na zero i stawiła się w studiu nagraniowym. Chciała za wszelką cenę wpasować się w wizerunek niepokornej artystki. Po latach mówiła o tym okresie: Byłam agresywna, nieszczęśliwa i zakompleksiona - wspomina Chylińska. Dlatego podejmowała szalone, spontaniczne decyzje i popełniła przez to wiele błędów. W jednym z wywiadów przyznała się do narkotyków, przygodnego seksu i degradujących ją psychicznie sytuacji. Niedawno na Instagramie napisała: Weszłam w szołbiznes tak, jak stałam. Przez wiele lat kisiłam się w warszawskich kawalerkach, jednocześnie słysząc swoje piosenki w popularnych radiostacjach. Może to mnie uratowało, że po koncertach wracałam do »siebie« i musiałam ogarnąć tak zwane zwyczajne życie. Wspominała, że gdy po odebraniu pierwszego Fryderyka (w 1997 roku), po bankiecie, szła nocą na piechotę do wynajmowanego mieszkanka w bloku, po drodze zaczepiały ją "ziomki", które przed chwilą oglądały ją w telewizji. Chylińska żyła wtedy bardzo skromnie. Co robiła gdy gasły światła na scenie? Grała w gry. Przygnieciona i kompletnie nieprzygotowana do tak niespodziewanego sukcesu pierwszych płyt uciekałam w świat superbohaterów (...) i tłukłam wszelkie potwory, przez moment żyjąc złudzeniem, że nad czymkolwiek panuję w swoim życiu - napisała. East News Poszukiwanie szczęścia W tamtym czasie bardzo potrzebowała miłości i wsparcia. Zawsze przy mnie musiał być ktoś. Sama dla siebie nie miałam sensu. (...) Raz jeden na dłużej, raz drugi na krócej. Przesypywanie pustych dni w oczekiwaniu na kolejną MIŁOŚĆ, co rozerwie mi serce na strzępy, było zawsze najtrudniejsze. Bo się czuło NIC - wyznała na Instagramie. A w jednym z najgłośniejszych wywiadów opowiadała: Zostałam rozjechana w wieku 18 lat przez bardzo dojrzałego faceta, który potraktował mnie jak gówno, i myślę, że to też wpłynęło na historię mojego życia jako kobiety. W pierwszych latach śpiewania w przeszła depresję, załamania, a nawet próby samobójcze. Gdy miała 20 lat, na imprezie u Roberta Gawlińskiego poznała Krzysztof Krysiaka, który był wtedy pracownikiem wytwórni fonograficznej. Stworzyli związek, pojawiła się szansa na stabilizację. Pobrali się po siedmiu latach, w 2002 roku, w Pałacu Opatów w Gdańsku-Oliwie, ale ich małżeństwo przetrwało zaledwie 16 miesięcy, co Agnieszka nazwała swoją osobistą porażką. Rozstanie zbiegło się z jej odejściem z i szukaniem własnej drogi artystycznej. Już solowej. Wówczas w jej życiu pojawił się Marek, który z show-biznesem nie miał nic wspólnego. Prawdopodobnie to o nim Chylińska niedawno napisała tak: Prawidłowy zapis pracy mojego serca poznałam po latach, gdy odkryłam miłość z wyboru, miłość jako postawę, w której jest się czasem powtarzalnie przenudnym, przeludzkim i prześmiertelnym. Miłość, którą się wybiera bez żebrów i błagań na kolanach. Miłość, która czasem nie daje o sobie znać w głębokiej ciemności. Ale JEST. Miłość bez krzyków, awantur i niepewności. Choć po dziś dzień czasem trudno mi osiąść w stwierdzeniu, że tak jest dla mnie najlepiej, to w tej decyzji zrozumie mnie chyba każdy, kto oddał swoje serce choć raz »miłości« z ufnością, by go ta »miłość« skopała boleśnie... Agnieszka i Marek postanowili założyć rodzinę. Kiedy w 2006 roku przyszedł na świat ich syn Ryszard, wokalistka zniknęła ze sceny, aby się nim zająć. Wróciła po dwóch latach jako jurorka „Mam talent”, śpiewała dance i podkreślała, że mrocznej Chylińskiej już nie ma. W 2010 roku urodziła córkę Esterę, a w 2013 – Krystynę. W sekrecie przed mediami wzięła z Markiem ślub kościelny i przyznała, że stała się osobą religijną. To jest bardzo fajna relacja i myślę, że tego nie zgubię - mówiła. East News Jednak kiedy wszystkim wydawało się, że gwiazda poukładała sobie życie i w końcu jest szczęśliwa, ona przy okazji promocji płyty "Pink Punk" powiedziała o "demonach, które krążą wokół jej głowy". Znowu znalazła się w kryzysie. Gdyby nie moja ciekawość życia, toby dawno mnie nie było. Gdyby nie to, że tak strasznie jestem ciekawa, co dalej jest za tym zakrętem. Gdyby nie to, że mam tak cudowne dzieci, które nie są świadome tego migotu tej matki porąbanej, która je jednocześnie tak bardzo kocha - opowiadała prawie trzy lata temu. Trudna lekcja miłości Ostatnio Chylińska zaczęła więcej mówić o swoim życiu rodzinnym, które przez lata starannie chroniła – nigdy na przykład nie pokazała twarzy swoich dzieci. Dopiero w czasie pandemii zdecydowała się na wyznanie, że dwoje z nich wymaga szczególnej opieki. Nie określiła dokładnie dlaczego, ale fani, którzy dobrze znają jej osiem książek dla dzieci, szybko domyślili się, co miała na myśli. Zobacz także: Agnieszka Chylińska szczerze o macierzyństwie. "Musiałam umrzeć a wraz ze mną wszystko, w co wówczas wierzyłam" Niedawno wokalistka zamieściła na Instagramie zdjęcie, na którym trzyma dziecięcą dłoń (większą od swojej!). Na nadgarstku Chylińska ma niebieską silikonową bransoletkę, na której jest napisane "Autyzm – wiem, rozumiem". Blisko 25 tys. ludzi polubiło to zdjęcie i obsypało je niebieskimi sercami (kolor niebieski jest symbolem autyzmu). Wiele matek pisało Agnieszce, że ich dzieci też mają autyzm, zespół Aspergera albo inne przypadłości. Chylińska kontynuowała w kolejnych wpisach swoją opowieść. Kiedy urodziłam moje dzieci i pojawiły się okoliczności, które dawały mi oczywisty wybór pomiędzy byciem wiecznie rozsiadającą się w roli ofiary lamentującą matką lub zadaniowcem i buntownikiem niezmordowanie walczącym o to, by każde z moich dzieci bez względu na swoje, jak to się ładnie mówi, »deficyty« mogło mieć dobre i pogodne życie, wybrałam to drugie. (...) I może nie było cudu, ale dało się to wszystko udźwignąć. Może samo przekonanie o tym, że nie jest tak ciężko, jak myślałam, było wystarczającym powodem, by trwać, by być, by towarzyszyć. POLSAT Zdradziła także, jakie lekcje dostała od swoich dzieci. Syn nauczył ją żyć tu i teraz, a córki – cierpliwości i wytrwałości. Wygląda na to, że dziś Agnieszka Chylińska wreszcie pogodziła się ze swoim życiem. Choć musiała pokonać wiele trudności. Teraz gwiazda znów szykuje się do trasy koncertowej i nagrań do programu „Mam talent!”, który po dwóch latach przerwy jesienią ma wrócić na antenę TVN. Powolutku wracam do pracy. (...) Jeśli napiszę, że nie umiem żyć bez pracy, od razu sprawię wrażenie kogoś, kto ma w sobie jakiś przymus, bo nie ma niczego poza nią, co mogłoby go cieszyć. To nieprawda. Mam do kogo wracać i dla kogo żyć. Mam swoje pasje, zajawki, przyjaciół. Czas bez pracy pokazał mi, jak bardzo lubię być w ruchu, jak bardzo lubię tempo, zawieruchę i... ludzi. To przede wszystkim! A autobiografia? Jeśli się ukaże, to możemy być pewni, że będzie hitem. East News
Agnieszka Chylińska swoją karierę zaczynała w latach 90. To właśnie wtedy poznała Krisa Krysiaka, który został jej mężem. "Miał być facetem na kolejną noc, a rano okazało się, że
Agnieszka Chylińska o kwarantannie: „Czasem mam już dość!” Agnieszka Chylińska, podobnie jak cała branża muzyczna, nie koncertuje i większość czasu spędza w domu. Artystka jest matką trojga dzieci i jak przyznaje, czasami ma już dość przeciągającej się w czasie izolacji społecznej. Ten rok miał być dla Agnieszki Chylińskiej wyjątkowy. Gwiazda miała świętować 25-lecie pracy na scenie. Przygotowania trwały wiele miesięcy. Przed wybuchem pandemii Chylińska zdążyła zagrać pięć koncertów, potem plan się rozsypał. Kolejnych 15, także zagranicznych, przewidzianych na marzec i kwiecień, musiała przesunąć na jesień i zimę. Artystka nie kryła rozczarowania: „Wiecie, czym jest dla mnie koncert. Właściwie napędza całe moje życie” – zapewniała fanów. Męcząca izolacja społeczna Agnieszka Chylińska jest mamą trojga dzieci: Krysi, Estery i Ryszarda. Zamknięta w domu, Chylińska postanowiła, że się nie podda: „Niektórzy uwielbiają siedzieć w chacie (...). Ja mam tak pół na pół. Z jednej strony lubię, bo z tego tytułu założyłam rodzinę. Lubię posiedzieć w domu , pogotować, poprasować, poszydełkować. Ale z drugiej strony jest też ta część we mnie, która lubi biec, szaleć, wariować i być w ruchu ”, mówiła Chylińska i opowiadała, jak teraz wygląda jej życie: „Ostatnio doszły takie sprawy jak lekcje online. A ja nie po to się nie uczyłam, żeby teraz uczyć się z dziećmi”, śmiała się, fanom zaś wyjaśniała, dlaczego nie jest w stanie być z nimi w internecie codziennie: „Bo czasami po takim liczeniu klocków, maszerowaniu w rytm tamburynu... mam już trochę dosyć”. Jak Chilińska radzi sobie na kwarantannie? Artystka jest znana ze swojej żywiołowości, sama podkreśla, że nie umie zbyt długo usiedzieć na miejscu. Jak więc sobie radzi na kwarantannie ? Stara się maksymalnie wypełnić czas – opieka nad trójką dzieci i pisanie książek motywują do tego, żeby wstawać z łóżka. Do tego Chylińska, by mieć kontakt z fanami, za którymi bardzo tęskni, czyta na Facebooku swoje książki. Jak...
tYngm.